Matury 2023 i 2024 na nowych zasadach. MEiN opublikowało wymagania
Usunięcie gimnazjum i wydłużenie edukacji w szkołach podstawowych i średnich było znaczącą zmianą w systemie edukacji. Już w 2023 roku okaże się, jaki efekt przyniosła. Na nieco ponad rok przed nowym egzaminem dojrzałości MEiN opublikowało wymagania egzaminacyjne. Znacząca zmiana zajdzie m.in. w kanonie lektur.
Matura 2023 i 2024 na nowych zasadach. Co się zmieni?
Już od roku wiadomo, że uczniowie będą musieli przystąpić obowiązkowo do czterech egzaminów pisemnych – z języka polskiego, matematyki, języka obcego nowożytnego i minimum jednego przedmiotu dodatkowego na poziomie rozszerzonym. Obowiązkowe będą również dwa egzaminy ustne – z języka polskiego i obcego nowożytnego.
Od marca 2021 wiadomo również, że uczniowie będą mieli więcej czasu na udzielenie odpowiedzi na wszystkie zadania zawarte w arkuszu. W przypadku języka polskiego będzie to 240 minut na poziomie podstawowym i 210 minut na poziomie rozszerzonym (dotychczas było to 170 i 180 minut). Dłuższa będzie również matura z matematyki – zarówno podstawowa, jak i rozszerzona będą trwały 180 minut (obecnie egzamin na poziomie podstawowym trwa 170 minut, a na rozszerzonym 180 minut). Do 210 minut ze 170 i 180 minut został wydłużony egzamin pisemny z języka mniejszości narodowej. 210 minut potrwa również egzamin pisemny z języka mniejszości etnicznej lub z języka regionalnego.
Absolwenci szkół średnich będą musieli zapoznać się ze znacznie dłuższą listą lektur obowiązkowych. Dotychczas liczyła ona 13 pozycji, a wśród nich była m.in. Bogurodzica. Od 2023 roku maturzyści muszą dokładnie znać aż 23 pozycje, a to jeszcze nie koniec, ponieważ zdający będą musieli zapoznać się również z długą listą utworów literackich.
Pełna lista wytycznych na egzamin maturalny w 2023 i 2024 roku dostępna jest tutaj.
Koronawirus przyczyną zmian w maturach?
Na stronie rządowej zawierającej informacje o nowych wytycznych podkreślono, że w 2023 i 2024 roku zarówno egzamin ósmoklasisty, jak i matury będą odbywały się na podstawie wymagań egzaminacyjnych, a nie według wymagań określonych w podstawie programowej. Będzie to konsekwencja pandemii COVID-19 i związanej z nią nauki zdalnej.
Na stronie rządowej czytamy, że „wymagania te zostały opracowane przez zespoły ekspertów, którzy w ostatecznej wersji dokumentu uwzględnili również znaczną część uwag przekazanych do CKE i MEiN podczas prekonsultacji propozycji wymagań, przeprowadzonych na przełomie grudnia 2021 r. i stycznia 2022 r”..